Kuchnia wietnamska – co warto zjeść? Najlepsze dania i street food

Najlepsza kuchnia na świecie? Dla nas zdecydowanie wietnamska! Nie żartujemy! Oczywiście, to tylko nasza subiektywna opinia, ale bierzemy na klatę, jeśli się z nami nie zgadzasz. Dla nas smaki Wietnamu przebijają wszystkie inne! Większość osób stawia na pierwszym miejscu kuchnię tajską – i jasne, tajskie dania są absolutnie fantastyczne. Ale w kuchni wietnamskiej jest coś wyjątkowego, co sprawia, że ciągle chcemy do niej wracać.

Poza tradycyjnymi potrawami, w Wietnamie można zjeść mnóstwo genialnych dań z innych stron świata. Świetna pizza, aromatyczne włoskie makarony, burger z wagyu trzy razy tańszy niż w Europie, a nawet jedno z najlepszych sushi, jakie jedliśmy! Po ponad miesiącu spędzonym w tym kraju doszliśmy do jednego wniosku – Wietnamczycy po prostu potrafią gotować.

No dobra, ale skoro mówimy o kuchni typowo wietnamskiej, to czas zagłębić się w temat.

Kuchnia wietnamska, czyli jaka?

Kuchnia wietnamska to idealne połączenie smaków – słodkiego, kwaśnego, słonego i ostrego. Jej największym sekretem jest świeżość składników. Wietnamczycy rzadko używają ciężkich sosów czy tłustych dodatków, dlatego ich potrawy są lekkie, a jednocześnie pełne aromatu.

Wpływy chińskie widać w wykorzystaniu woka, makaronów ryżowych i różnych technik smażenia. Z kolei Francuzi, którzy przez lata byli obecni w Wietnamie, zostawili po sobie coś naprawdę wyjątkowego – bagietki! To właśnie dzięki nim powstało słynne bánh mì – chrupiąca bagietka wypełniona mięsem, warzywami i pikantnymi sosami, która stała się jednym z symboli wietnamskiego street foodu.

Francuskie ślady widać też w kawie. Wietnam jest drugim największym producentem kawy na świecie, a kawa po wietnamsku to coś, czego po prostu trzeba spróbować. Gęsta, aromatyczna, często podawana z mlekiem skondensowanym lub jajkiem – jest zupełnie inna niż ta, którą znamy z Europy.

Co ciekawe, w kuchni wietnamskiej ogromną rolę odgrywają świeże zioła. Kolendra, tajska bazylia, mięta – podaje się je niemal do wszystkiego! To właśnie dzięki nim wietnamskie dania są tak lekkie i orzeźwiające.

A co konkretnie warto spróbować?

1. Phở – królowa wietnamskich zup

Jeśli słyszysz „wietnamska kuchnia”, to pewnie pierwsze, co przychodzi Ci do głowy, to phở – klasyczna zupa z makaronem ryżowym. Jej sekretem jest długo gotowany bulion (najczęściej wołowy lub drobiowy), który nabiera głębokiego smaku dzięki przyprawom takim jak anyż, cynamon i imbir. Najlepsze phở podawane jest z dodatkiem świeżych ziół, limonki i pikantnej papryczki.

💡Ciekawostka: Phở było pierwotnie daniem śniadaniowym, ale teraz Wietnamczycy jedzą je o każdej porze dnia.

Choć phở to narodowa zupa Wietnamu, sposób jej przygotowania różni się w zależności od regionu. Największe różnice widać między phở z Hanoi (północ) a phở z Ho Chi Minh (południe).

Różnice między Phở z południa i z północy:

Które lepsze? To już kwestia gustu! Najlepiej spróbować obu i samemu zdecydować 😍My najlepsze Phở jedliśmy w pierwszym dniu podróży po Wietnamie, czyli w Sajgonie, więc widocznie możemy stwierdzić, że nam bardziej przypadło do gustu Phở południowe. Podajemy lokalizację knajpki:

📍Pho Quynh, 319 Phạm Ngũ Lão, Phường Phạm Ngũ Lão, Quận 1, Hồ Chí Minh, Wietnam

I niech was nie zmyli ocena 4,0 w Google. Innych dań nie jedliśmy, ale Phở bò zjedzcie koniecznie w tym miejscu.

Co więcej! Phở to nie tylko klasyczna wołowa zupa! Wietnamczycy mają kilka różnych wariantów tego dania, różniących się mięsem, sposobem podania i dodatkami.

• Phở bò (wołowe) – to najbardziej znana i klasyczna wersja phở. Bulion przygotowuje się na długo gotowanych kościach wołowych.
• Phở gà (kurczakowe) – lżejsza i delikatniejsza wersja phở, gdzie zamiast wołowiny używa się kurczaka. Bulion jest mniej tłusty, ale nadal aromatyczny. Często podawana jest z plasterkami gotowanego kurczaka i smażoną szalotką.
• Phở tái – odmiana phở bò, w której cienko krojona surowa wołowina jest wrzucana bezpośrednio do miski i gotuje się pod wpływem gorącego bulionu. Dzięki temu mięso pozostaje bardzo soczyste i delikatne.
• Phở chín – dla tych, którzy wolą dobrze ugotowaną wołowinę. Mięso jest długo gotowane w bulionie, dzięki czemu staje się miękkie i pełne smaku.
• Phở tái nạm – wersja łączona, w której znajdziesz zarówno surową wołowinę (tái), jak i gotowane mięso (nạm).
• Phở sốt vang – ciekawa wariacja inspirowana kuchnią francuską. To phở z wołowiną duszoną w czerwonym winie i przyprawach.
• Phở trộn – wersja „na sucho”. Zamiast podawać makaron w bulionie, serwuje się go osobno z sosem, mięsem i świeżymi ziołami.
• Phở cuốn – to już bardziej przekąska niż zupa. Cienkie ciasto ryżowe zawija się wokół wołowiny, ziół i warzyw, a całość podaje z sosem do maczania. Można powiedzieć, że to taka wersja sajgonek, ale w stylu phở.

3. Gỏi cuốn – jak Sajgon, no to sajgonki!

Znane jako „spring rolls”, gỏi cuốn to świeże sajgonki zawijane w przezroczysty papier ryżowy. W środku znajdziesz krewetki, warzywa, makaron i świeże zioła. Podaje się je z gęstym sosem orzechowym lub pikantnym dipem. Idealna przekąska, zwłaszcza gdy jest gorąco!

💡 Ciekawostka: Wietnamczycy jedzą sajgonki w wersji świeżej i smażonej. Smażone to chả giò, które mają chrupiącą, złotą skórkę.

Najlepsze spring rollsy jedliśmy również na południu, w Ho Chi Minh. No i cóż… jak sajgonki, to chyba nie mogłyby być lepsze nigdzie indziej, niż w Sajgonie, prawda? 🤔

📍Vo Roof, 113 Ton That Dam Street Ben Nghe Ward, District 1, Ho Chi Minh City 700000 Vietnam

My nie mieliśmy okazji odwiedzić słynnego baru, ale Ty możesz się tam wybrać! 😉 Zostawiamy Ci lokalizację tego kultowego miejsca, a jeśli już miałeś przyjemność spróbować Bún chả Obamy, koniecznie podziel się swoją opinią w komentarzu – czekamy na Twoje wrażenia!

📍24 Lê Văn Hưu, Phan Chu Trinh, Hai Bà Trưng, Hà Nội, Wietnam

5. Cao lầu – unikalne danie z Hội An

To jedno z dań, które zjesz głównie w Hội An. Cao lầu to miska makaronu z wieprzowiną, chrupiącymi skwarkami i ziołami. Sekret tkwi w makaronie, który, wg. legendy, jest robiony z wody pochodzącej ze specjalnej studni w Hội An, znanej jako „studnia Ba Le”. Podobno tylko wtedy nabiera swojej charakterystycznej, twardej konsystencji. 

Prawda jest jednak taka, że tajemnica makaronu leży w procesie jego suszenia na słońcu, co sprawia, że ma on tę wyjątkową strukturę, idealną do tego dania.

W Da Nang z kolei zasmakowaliśmy w przepysznych burgerach z wagyu, które kosztowały ułamek ceny takich dań w Europie czy innych krajach. Były tak dobre, że przez długi czas, jadąc dalej, wciąż o nich myśleliśmy. Jeśli będziecie w okolicy, koniecznie odwiedźcie to miejsce – naprawdę warto! Zostawiamy lokalizację.

📍La Cabana - House of BBQ, 505 Đ. Trần Hưng Đạo An Hải Trung, Sơn Trà, Da Nang 55000 Vietnam